O kawie można mówić banalnie. Albo tak, jak robi to Božidar Jezernik – z naukową pasją i gawędziarskim sznytem.
Książka Božidara Jezernika ma zwodniczy tytuł, który swoją prostotą może sugerować poradnik dla baristów lub podręcznik w rodzaju „Nauka parzenia kawy w weekend”. Warto jednak zwrócić uwagę na obecny na okładce niepozorny napis „Esej”. A także na iście barokowy podtytuł: „Historia wielu interesujących osób i przeszkód, z jakimi spotykał się gorzki napar, zwany kawą, w swoim zwycięskim pochodzie z Arabii Felix wokół świata, czego nie zdołał powstrzymać nawet muhtasib ze świętego miasta Mekki”. Autor „Kawy” jest bowiem antropologiem, który na tak, zdawałoby się, zwyczajną rzecz jak kawy, patrzy okiem kulturoznawcy.
Swoją erudycyjną podróż po
kulturowej historii kawy Jezernik zaczyna naukowo, od prześledzenia etymologii
nazwy czarnego napoju, by zaraz przejść do anegdotycznego tonu i przytoczyć
domniemaną legendę o odkryciu właściwości ziaren dość niepozornego krzewu. Otóż,
jak donosi Jezernik (za Faustusem Banesiusem Naironusem, maronickim mnichem i
uczonym), za oszałamiającą światową karierą kawy stoją kozy. Kilka wieków temu
pewien arabski, czy też abisyński pasterz zaobserwował niezwykłe zachowanie
wśród kóz należących do jego stada. Zwierzęta, po popasie w określonym miejscu,
były wyjątkowo ożywione i – co dla późniejszych badań nad właściwościami kawy
okaże się nader istotne – nie spały w nocy. Pasterz podzielił się swoimi
spostrzeżeniami z zakonnikami z pobliskiego klasztoru, którzy wypróbowali napar
z owoców dziwnego krzewu. Efekty były wstrząsające – umysłowe pobudzenie i
odpędzenie snu należały do najważniejszych. Od tej pory mnisi z tamtejszego
klasztoru mogli bez zmęczenia oddawać się nocnym modłom. Niedługo potem o
cudownych właściwościach kawy dowiedział się cały świat.
Styl Jezernika, precyzyjnie wyznaczony
w pierwszych rozdziałach, określa całą jego książkę, w której kulturowy namysł
łączy się z kawiarnianą gawędą. To chyba najlepszy możliwy sposób pisania o
kawie, która z jednej strony swoją popularnością bije na głowę inne napoje, z
drugiej zaś pozostaje trunkiem elitarnym, którego picie związane jest z
odrębnym ceremoniałem. Historia kawy jest przecież historią pełną sprzeczności.
Napój ten, przez jednych chwalony i pożądany, przez innych uważany był za
wynalazek diabelski (ach, ta czerń!). Kawa była podstawą więzi społecznych,
była też powodem krwawych zajść. Ilość przyrodzonych historii kawy konotacji
społecznych, religijnych, kulturowych, politycznych, ekonomicznych czy
medycznych pozwala zobaczyć w niej, jak twierdzi Jezernik, historię nowożytnego
świata.
Božidar Jezernik
„Kawa”
tłum. Joanna Pomorska
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz