czwartek, 29 marca 2012

POŻEGNANIE Z AGŁAJĄ - Agłaja Veteranyi "Kto znajduje, źle szukał"


„Kto znajduje, źle szukał” to kolejne – niestety, już chyba definitywnie ostatnie – spotkanie z jedyną w swoim rodzaju twórczością tragicznie zmarłej Aglai Veteranyi.

Pośród pisarzy o niecodziennym życiorysie Aglaja Veteranyi zajmuje miejsce szczególne – wychowała się w cyrkowej rodzinie, jej matka żonglowała wisząc za włosy pod kopułą cyrku, ojciec był klaunem, który – jak twierdzi – rozśmieszał Franco, Castro, Stalina i Gagarina. Córka pary cyrkowców, Monika, zaczęła wykonywać sztuczki na arenie już jako trzyletnia dziewczynka. Kiedy cała rodzina uciekła z ojczystej Rumunii przed dyktaturą Ceausescu, rozpoczęła się ich emigracyjna tułaczka po całym świecie, która ostatecznie zakończyła się w Szwajcarii, gdzie matka z córką przyjęły tamtejsze obywatelstwo (ojciec opuścił rodzinę i kontynuował karierę cyrkowca w Ameryce Południowej). W Zurychu, już pod zmienionym imieniem, Aglaja zaczyna pracę w fabryce czekolady. Ma wówczas 17 lat i dopiero zaczyna uczyć się niemieckiego. Wkrótce, za namową matki, zdaje do szkoły teatralnej. Egzaminy oblewa, ale rok później dostaje się do prywatnej szkoły aktorskiej, gdzie – dziewczyna, która ukończyła zaledwie jedną klasę! – robi ogromną furorę. Po ukończeniu szkoły zostaje w niej jako wykładowca. Spektakle, które realizuje i w których występuje, zyskują spory rozgłos, jednak prawdziwą sławę odniesie po opublikowaniu debiutanckiej książki o silnym ładunku autobiograficznym – „Dlaczego dziecko gotuje się w mamałydze”. Połączenie dziecięcej naiwności i beztroski z grozą rumuńskiej dyktatury i absurdalnym, makabrycznym wręcz humorem podbija serca krytyki i czytelników. Wydania drugiej powieści – „Regału ostatnich tchnień” – Aglaja Veteranyi już nie doczekała. Popełniła samobójstwo.
Kiedy pozostawione po autorce teksty opublikowano w zbiorze „Uprzątnięte morze, wynajęte skarpety i pani Masło”, twórczość Veteranyi uznano za zamkniętą. Ukazująca się właśnie książka „Kto znajduje, źle szukał” jest zatem dla licznych fanów pisarki nie lada  niespodzianką – Katarzyna Leszczyńska zebrała w niej teksty rozproszone w czasopismach, wywiady, ale również zdjęcia i pocztówki-kolaże autorstwa Veteranyi. Wraz z obszernym wstępem dokumentującym życie pisarki, pozycja ta staje się dopowiedzeniem i podsumowaniem jej twórczości. Znajdujemy tutaj pierwszy tekst Veteranyi, czyli pamiętnik bohaterki sztuki Petera Turriniego „Dzieciobójstwo”, a także miniopowiadania, na przykładzie których możemy prześledzić ewolucje jej stylu w kierunku poetyckiego minimalizmu bazującego na zderzeniu bogatej surrealistycznej metaforyki z oszczędnością niemczyzny. Dostajemy też dwa nadzwyczaj osobiste teksty poświęcone rodzicom oraz reportaż z „Wesołego Cmentarza” na rumuńskiej prowincji.
U Veteranyi nic nie jest oczywiste, a zarazem wszystko jest możliwe. Pisarka zachowała niezwykłość spojrzenia dziecka, które ogromną rolę przykłada do fantazji. Veteranyi-pisarka  jest dzieckiem wrażliwym, ale też psotnym i skłonnym do okrucieństwa. I nieustannych zmyśleń. „W realnym życiu musimy przestrzegać pewnego porządku, ciężko nam przychodzi życie w sprzecznościach” – mówiła autorka w jednym z wywiadów. „W sztuce wolno kłamać, nie uchodząc za kłamcę”.

Aglaja Veteranyi
„Kto znajduje, źle szukał”
Przekład, opracowanie i wstęp: Katarzyna Leszczyńska
Czarne, Wołowiec 2009 

(tekst ukazał się pierwotnie w "Życiu Warszawy")

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz