„Przewodnik po wyspie” Senko Karuzy nie jest
lekturą dla uczestników zorganizowanych wycieczek. To najwyższej próby
literatura dla tych, którzy chcą wiedzieć, jak naprawdę żyje się na dalmackich
wyspach
Oto raj
turystyczny, do którego zjeżdża każdego lata cała Europa – Dubrovnik, Split,
wybrzeże Adriatyku, Dalmacja i wyspiarskie archipelagi. Słońce, winnice,
čevapčici z rusztu, morskie kąpiele, leniwa atmosfera, śpiewy po knajpach. Tak
wygląda oferta z folderu każdego szanującego się biura podróży. Jednak mało
który turysta jest w stanie odkryć prawdziwy charakter Chorwacji. Taką
możliwość daje „Przewodnik po wyspie”, książka Senko Karuzy odsłaniająca rąbek
tajemnicy tamtejszej rzeczywistości i pozwalająca uczestniczyć w codziennych
rytuałach, do których nie dopuszcza się obcych, odganiając ich słowami: „no,
no, tylko familija, capito, odejdźcie stąd”.
Książka
Karuzy nie jest zwykłym przewodnikiem, z którego można dowiedzieć się, gdzie
znajdują się najtańsze hotele, w której restauracji zjemy specjalność
chorwackiej kuchni i co warto zwiedzić w poszczególnych miastach. To rzecz
niezwykła, ale niezwykły jest również jej autor – ceniony pisarz,
filozof, a zarazem kucharz, rybak i producent wina, który pędzi niemal
pustelniczy żywot na wyspie Vis, jednej z najdalej wysuniętych w morze. Karuza
prowadzi w swoim domu artystyczną kuchnię – dla nielicznych wybrańców
(znajomych, specjalnych gości i turystów, którzy mogą dostąpić tego zaszczytu)
serwuje specjalne posiłki według pilnie strzeżonych kulinarnych przepisów
lokalnej społeczności. „Przewodnik po wyspie” w pełni oddaje charakter swojego
autora – to poetycka proza przesiąknięta aromatem i smakiem wyspy, której
atmosferę świetnie oddają krótkie rozdziały ujęte w ramy opowieści, wspomnień i
na poły filozoficznych, na poły osobistych rozważań.
„Przewodnik po wyspie” jest
prawdziwym obrazem Vis, nie ograniczającym się do podkoloryzowanego ideału. U
Karuzy niewielka wyspa, która na pierwszy rzut oka wygląda jak zapomniana
Arkadia (cudowna przyroda, życie zgodne z naturą i rytmem dnia oraz pór roku,
spokojna egzystencja, niemal błogostan) wraz z końcem letniego sezonu odkrywa
swoją drugą twarz, którą znają tylko tubylcy. Albowiem rajskie Vis to również
życie o wiele cięższe i bardziej surowe od tego, które jest udziałem „szczurów
lądowych” – to tytaniczna wręcz praca bazująca na utrzymywaniu się z tego, co
uda wydrzeć się morzu i ziemi, poczucie izolacji i niepewności jutra,
spartańskie warunki (brak dróg, prądu, bieżącej wody), wreszcie arktyczny chłód
w czasie zimy. Niejednokrotnie nawet szaleństwo, które rozbudza przenikliwy
powiew wiatru zwanego „jugo”. Jednakże mieszkańcy wyspy są dumni z życia, jakie
prowadzą i choć swoim dzieciom szykują cywilizowane życie w Zagrzebiu, nie
zamieniliby swojego Vis na żadne inne miejsce na świecie.
Senko Karuza
„Przewodnik po wyspie”
tłum. Barbara Kramar
Czytelnik, Warszawa 2008
(tekst ukazał się pierwotnie w "Życiu Warszawy")
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz