czwartek, 29 marca 2012

BAJKA O PIĘCIU PROCENTACH SZCZĘŚCIA - Ota Pavel "Bajka o Raszku"


Opisać życie niczym bajkę, nie popadając przy tym w fałszywy ton – to potrafią tylko Czesi. Ale napisać bajkę o mistrzu skoków narciarskich mógł napisać tylko jeden Czech – Ota Pavel.

Ota Pavel (a właściwie Otto Popper) jest jednym z najbardziej znanych pisarzy czeskich, który (paradoksalnie) wniósł do czeskiej literatury najmniej. Przynajmniej pod względem ilościowym. Cały jego dorobek to zebrane w jednym tomie opowiadania z cyklu „Śmierć pięknych saren” i „Jak spotkałem się z rybami” plus kilka tekstów rozproszonych, wydanych już po jego śmierci. Nie oznacza to jednak, że były to jedyne doświadczenia pisarskie Pavela – wcześniej wydał kilka książek o tematyce sportowej, które zapowiadały już jego literacki talent. Jako dziennikarz Pavel towarzyszył czeskim sportowcom na wszystkich ważniejszych zawodach. Był również na olimpiadzie w Innsbrucku, która całkowicie odmieniła jego życie: „Dostałem pomieszania zmysłów na zimowej olimpiadzie w Innsbrucku. Mózg mi się zaćmił, jak gdyby spłynęła mgła z Alp. Zobaczyłem pewnego pana jako diabła w całej okazałości, miał rogi, kopyta, sierść i wiekowe spróchniałe zęby. Potem poszedłem w górę nad Innsbruckiem, żeby podpalić zabudowania wiejskie. Byłem przekonany, że taka jasność rozproszy mgłę. Wyprowadziłem już krowy i ogiery ze stajni, żeby nie spłonęły, kiedy dopadła mnie austriacka policja. Założyli mi kajdanki i poprowadzili w dolinę. Wymyślałem im, zdarłem z nóg buty i szedłem po śniegu boso jak Chrystus, którego prowadzą na krzyż”.
Ze schizofrenii Pavel leczył się latami, a powrotem do zdrowia psychicznego miała być literatura. W ramach terapii lekarze zalecili Pavelowi opisanie najszczęśliwszych chwil swojego życia. Pisał powoli, sześćdziesiąt linijek dziennie, większy wysiłek był dla niego niewskazany. W takim tempie stworzył swoje arcydzieło – nostalgiczno-poetycki cykl opowiadań „Śmierć pięknych saren”, wzruszającą autobiograficzną historię z najpiękniejszą chyba dedykacją wszech czasów: „Mamusi, która miała za męża mojego tatusia”. Potem przyszły kolejne teksty, w tym również „Bajka o Raszku”, książka, w której Pavel połączył swoją pasję sportową z literacką wrażliwością.
Bohaterem książki jest Jirzi Raszka, skoczek narciarski z czeskiego Frensztatu – złoty i srebrny medalista na olimpiadzie w Grenoble. Pavel opowiada o nim, czyniąc z Raszki bohatera narodowego, który ziścił marzenia wszystkich Czechów. Drogę do jego sukcesu autor opisuje we właściwym sobie stylu, na który składają się afirmacja świata, pogoda ducha, łagodne poczucie humoru i zdania typu: „Życie to zazwyczaj Syberia, chyba że akurat człowiek kąpie się w złotym piwie”. Książkę Pavela można traktować jako bajkę, tym bardziej, że jest tutaj ktoś na wzór wróżki oraz coś na wzór morału, ale czy odwieczne marzenie o lataniu należy zaraz wkładać między bajki? Pavel stara się powiedzieć inną ważną prawdę – każde życie może stać się bajkowe, trzeba tylko nad tym mocno popracować.
Nie zawsze jednak to wystarczy. „Na medale Jurka składało się 80% pracy, 15% talentu i 5% szczęścia” – pisze w „Bajce o Raszku” Pavel. O ile Raszkowi szczęście dopisało, o tyle Pavel go nie zaznał. Kolejny atak choroby okazał się silniejszy od apetytu na życie i od literatury. Pisarzowi zabrakło pięciu procent szczęścia.

 „Bajka o Raszku” ukazuje się w ramach serii wydawniczej pisma „Pan Slawista”, przybliżającej wybitne, nie tłumaczone dotąd na język polski pozycje z kręgu literatury czeskiej. Oprócz „Bajki o Raszku” w serii ukazały się wcześniej „Świnki morskie” Ludvika Vaculika. Obie książki można zamówić poprzez stronę internetową www.pan-slawista.pl.

Ota Pavel
„Bajka o Raszku”
tłum. Mirosław Śmigielski
Pan Slawista, Poznań 2009

(tekst ukazał się pierwotnie w "Życiu Warszawy")

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz