niedziela, 8 czerwca 2014

ALICJA Z DEFICYTEM CZARÓW - Sylwia Chutnik "W krainie czarów"


Sylwia Chutnik jest nie tylko pisarką, ale również działaczką społeczną. W zbiorze opowiadań „W krainie czarów” widać wyraźnie, jak mocno te aktywności się zazębiają, jak wiele Chutnik-pisarka zawdzięcza empatycznej, ciekawej ludzi i ich opowieści oraz wrażliwej społecznie Chutnik-aktywistce.

Jako przewodniczka miejska autorka „Kieszonkowego atlasu kobiet” eksploruje tereny zapomniane i nieciekawe, w których kryją się jednak zajmujące historie. Podobnie jest w jej opowiadaniach, które rozgrywają się w gorszych częściach Warszawy, Śląska czy Zagłębia. Chutnik prowadzi czytelnika w głąb ciemnych bram, na szare podwórka i odrapane klatki schodowe, i tam odkrywa prawdziwe – bo nie upudrowane – oblicze miasta. Oblicze jakże często zwrócone ku przeszłości. Taki jest choćby strzegący historii sprzed lat Muranów – „Taki na mapie strup, który nie chce odpaść i trzyma się mocno. Mimo, że go zdrapujemy, pod nim błyszczy osocze i wylewa się przy każdym ruchu żywego organizmu, jakim jest miasto”.

W miejscach tych żyją ludzie, którzy – jak bohaterka opowiadania „Wszystko zależy od pani” – już na starcie skazani są na porażkę. Jest to zresztą główna cecha większości wykluczonych społecznie postaci z opowiadań Chutnik. Powody tego wykluczenia są różne – starość, choroba, ubóstwo, samotność.  Nieporadni, odstawieni na boczny tor, bezustannie przeżywają swoje porażki i wypatrują cudu, który się nie ziści. Do ich mieszkań nikt nie zapuka, nie obejmie ich program aktywizacji społecznej. Mogą liczyć tylko na Sylwię Chutnik, która przechodzi na drugą stronę miasta jak na drugą stronę lustra i to, co tam widziała i słyszała, przemienia w literaturę. Literaturę, która nie jest zaangażowana społecznie, jest za to zaangażowana emocjonalnie. I boli. Musi boleć, bo przecież, jak mówi jedna z bohaterek, Bożena z pigalaka, „Jeśli opowieść ma kogoś zainteresować, to tylko tak ją wymyślaj, żeby bolało”. Nie będzie więc żadnych czarów. Może tylko jeden, ale za to jaki – zrozumienie dla bohaterów.

Sylwia Chutnik
"W krainie czarów"
Znak, Kraków 2014

(tekst ukazał się pierwotnie w "Polityce")


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz